To przejściowy model serii trailroc. Ma odchudzoną siatkowaną cholewkę z minimalną ilością przeszyć i wzmocnień - akurat tyle by trzymać stopę w ryzach na nierównościach szlaku. W porównaniu z treningowym trailroc 255 - usunięto mu gumowy otok i zmniejszono warstwę pianki. Spadek stopy wynosi tylko 3 milimetry. Mimo to nie zrezygowano z płytki Meta-shank, która daje porcję izolacji od podłoża - bardzo przydatnej, gdy szlak pokrywają kamienie. Bieżnik jest płytszy w porównaniu z serią roclite, która wywodzi się z deszczowej Anglii i Szkocji. Ma sprawdzić się na przelotach po asfalcie i innych twardych nawierzchniach, ale równocześnie nie zawieść w deszczu na górskim szlaku.